Tort czekoladowo-śmietankowy, bez cukru i glutenu
na roczek, dwa latka i każde kolejne urodziny
Tort czekoladowo-śmietankowy, idealny na pierwsze, drugie, trzecie i każde kolejne urodziny :-) Doskonale wilgotny bez nasączania. Polecam go nie tylko jako tort dla dzieci na roczek, dwa latka, ale dla każdej grupy wiekowej. Tort jest bez cukru i bez glutenu, czekoladowe ciasto zawdzięcza swoją słodkość i świetny smak dojrzałym bananom i kakao. Zamiast kakao możemy użyć zdrowszego zamiennika - karobu. Jednak nie ukrywajmy, lepszy jest z kakao, więc ewentualnie podzieliłabym ostatecznie proporcje kakao-karob pół na pół :-)
Do wykonania tortu najlepiej użyć dojrzałych bananów z brązowymi plamkami. Im bardziej dojrzałe banany tym słodsze ciasto. Jeśli chcemy przyspieszyć dojrzewanie bananów wystarczy że położymy je w towarzystwie jabłek.
Dla kogo?
10m+
Niemowlakom podajemy niewielkie ilości - tort jest dość słodki, krem jest dość tłusty, a ciasto zawiera kakao. Jeśli tort mają jeść niemowlęta poniżej 12m zamiast kakao możemy użyć zdrowszego zamiennika karobu (lub pół na pół) i podawać ciasto z niewielką ilością kremu.
Idealny jako tort na roczek, dwa latka i generalnie tort dla dzieci.
Składniki na urodzinowy tort czekoladowo-śmietankowy:
Czekoladowe blaty tortu, bez cukru i glutenu:
- 1 kg obranych, dojrzałych bananów
(ok. 8-10 średnich bananów) - 8 jajek
- 20 g kakao
- 80 g mąki kokosowej
- 2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
- 500 g serka mascarpone
- 200 g śmietany 30% lub 36%
- 12 łyżek syropu klonowego
- 2 łyżki soku z cytryny
Przepis na urodzinowy tort czekoladowo-śmietankowy:
- Kakao, mąkę kokosową i sodę połączyć i wymieszać.
- Banany zblendować z jajkami na gładką masę. Jeśli chcemy by ciasto nie opadało zanadto po wyjęciu z piekarnika i było bardziej wyrośnięte - to po zblendowaniu jajek z bananami należy przelać masę przez drobne sitko, pomagając sobie łyżką. Niemniej nie ma takiej potrzeby, płaskie blaty ciasta również będą odpowiednie.
- Dodać suche składniki i blendować przez kilka minut, na jednolitą masę.
- Masę podzielić na cztery równe części. Piec każdy z blatów po kolei, w okrągłej formie o średnicy 24 cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut.
Pieczenie blatów jest dość czasochłonne, ponieważ trzeba je piec osobno. Ja używam jednej formy i przygotowuję dwa papiery do pieczenia. Najpierw wykładam formę jednym papierem i wylewam 1/4 masy na środek formy, następnie rozprowadzam ją równomiernie łyżką w taki sposób, aby masa nie stykała się z krawędziami formy (pozostawiam ze 3 mm odstępu od krawędzi formy). Dzięki temu nie trzeba czyścić boków formy po upieczeniu blatu. Po upieczeniu blatu wyjmuję go z piecyka, czekam chwilę aż nieco ostygnie, następnie chwytając za papier (i podkładając nieco ręce pod blat) przenoszę upieczony blat na drewnianą deskę. Ciasto nieco "poci" się pod spodem podczas pieczenia, a drewniana deska pozwala odciągnąć nieco wilgoci. Do formy wkładam drugi z papierów, wylewam masę i wkładam do piecyka. W połowie pieczenia blatu przekładam wcześniej upieczony blat (już bez papieru pod spodem) na talerz. Papier pozostawiam do wyschnięcia, tak aby można go było użyć do następnego blatu. Następnie powtarzam całą operację do upieczenia wszystkich blatów. - Po upieczeniu blatów przygotować krem. Serek mascaropne i śmietanę (muszą być dobrze schłodzone) zmiksować do powstania gładkiego kremu. Dodać syrop klonowy oraz sok z cytryny i miksować do połączenia składników.
- Blaty tortu przełożyć kremem, także z wierzchu. Docisnąć lekko każdy z blatów (dociskając najpierw środek), po położeniu na kremie. Tort możemy też "oszpachlować" po bokach, wtedy zostawiamy nieco więcej kremu na wierzch.
Tort można ozdobić na przykład startą gorzką czekoladą, wiórkami kokosowymi, sezonowymi owocami, pokruszonymi lub zmielonymi orzechami.
A tu nasza "klockowa rodzinka" załapała się do zdjęcia tortu :-)
Przymierzam się do zrobienia tortu na roczek Syna. Nigdy wcześniej nie robilam tego typu wypieków, mistrzynią kuchni też nie jestem, ale lubię gotować, szczególnie zdrowo :)
Przepis mi sie bardzo podoba, ale mam do Pani pytanie, czy syrop klonowy moge zastąpić daktylowym (po prostu mam w domu)?
Nie dam rady zrobic tortu w dniu konsumpcji, wiec czy da rade przetrwac jeden dzień w lodówce i będzie nadal smaczny i ładny ?
Pozdrawiam serdecznie :)
Odnośnie zamiany syropu - niestety nie próbowałam zrobić kremu na bazie syropu daktylowego, więc ciężko mi powiedzieć. Domowy syrop daktylowy jest dosyć wodnisty i mniej słodki (w stosunku do syropu klonowego), nie wiem jak z kupnym, bo nigdy nie używałam. Raczej pokusiłabym się jednak o kupienie syropu klonowego. Ewentualnie możesz wcześniej wykonać próbę wykonania samego kremu z syropem daktylowym (po prostu z mniejszej ilości składników, np. połowy lub 1/4), aby sprawdzić czy krem z użyciem daktyli będzie dostatecznie słodki i czy nie będzie zbyt lejący się.
Tort jak najbardziej można zrobić wcześniej, nie musi być przygotowany w tym samym dniu co urodziny. Ja piekłam blaty ciasta w piątek, w sobotę zrobiłam krem i złożyłam tort "do kupy", a w niedzielę były urodziny. Tort może spokojnie wytrwać w lodówce nawet do kilku dni.
Koniecznie daj znać, czy tort się udał :-) Pozdrawiam!
Możesz ewentualnie pokusić się o dołożenie jeszcze jednego piętra, czyli powiększyć proporcje o 1/4. Wtedy do ciasta: 1,25 kg obranych bananów, 10 jajek, 25 g kakao, 100 g mąki. Upiecz z tego 5 blatów. Na krem: 625 g serka, 250 g śmietany, 15 łyżek syropu i 2,5 łyżki cytryny.
Jeśli mimo wszystko chcemy próbować z inną maką to najlepiej przetestować wypiek na 1/4 proporcji składników i upiec jeden testowy blat.
Mimo wszystko zachęcam do zważenia ;-)
Można też zrobić owocowo-śmietankowy krem. W tym roku na 3-cie urodziny robiłam tort kokosowy z kremem malinowym na bazie mascarpone, jeszcze nie zdążyłam opublikować przepisu na blogu. Do wykonania kremu malinowego użyłam 300 g serka mascarpone, 400 g śmietany (może być 30% lub 36%), 250 g malin (mrożonych), 15 łyżek syropu klonowego. Serek mascaropne i śmietana muszą być dobrze schłodzone. Jeśli używamy mrożonych malin, należy je wcześniej rozmrozić (soku nie odlewamy). Z tym że ten tort kokosowo-malinowy był nieco mniejszy (trzy blaty zamiast czterech), więc pewnie trzeba byłoby zwiększyć ilość składników, aby kremu wystarczyło na cały tort. Maliny najpierw należy zblendować (razem z sokiem, który puściły po rozmrożeniu) i przecedzić przez drobne sitko. Mascarpone i śmietanę zmiksować na krem, następnie miksując dodawać stopniowo zblendowane i przecedzone maliny oraz syrop klonowy.
Banalnie prosty, genialny w smaku.
Cała rodzina pukała się w głowę kiedy uparłam się, że upiekę mojej córce tort na roczek.
Potem podejrzliwie próbowali i każdy, każdy był miło zaskoczony smakiem!
Polecam :-)
banany: 1,36 kg
jajka: 10,89 szt.
kakao: 27,22 g
mąka kokosowa : 108,89 g
soda oczyszczona: 2,72 łyżeczki (13,6 ml)
Zaokrągliłabym to do odpowiednio: 1,25 kg; 10 szt; 25 g; 100 g; 2,5 łyżeczki, czyli w sumie zwiększyłabym ilość składników o 1/4. Składniki na krem również proponuję zwiększyć w podobny sposób.
Oraz czy nie wystarczy upiec ciasta w całości (oczywiście wydłużając zaś pieczenia) a następnie przekroić na 2/3/4 blaty, np.nozem strunowym? To chyba o wiele prostsze i szybsze ;D
Pozdrawiam